Koty to niezwykłe zwierzęta głównie ze względu na swoją tajemniczość. Jest jednak wiele sygnałów, które mogą wskazywać na kocią sympatię do właściciela. Jak kot okazuje miłość? Na to pytanie znajdziesz odpowiedź w poniższym artykule.
Mruganie
Koty często zamykają oczy i powoli mrugają, patrząc na swojego właściciela. Ten wyraz pyszczka kota mówi, że pupil jest zrelaksowany i szczęśliwy, więc można to uznać za rodzaj kociego uśmiechu. Właściciele kotów często próbują naśladować te gesty podczas komunikowania się z kotami. Naukowcy postanowili sprawdzić, jak reagują na to same zwierzęta. Postanowili przeprowadzić dwa eksperymenty:
- W pierwszym wzięło udział 14 właścicieli 21 kotów. Kiedy kotka usadowiła się i najwyraźniej poczuła się komfortowo, właściciele mieli usiąść około metra od niej i powoli mrugać. W międzyczasie kamery zarejestrowały zarówno twarz właściciela, jak i twarz kota. Okazało się, że koty tak samo reagują na swoich właścicieli. Częściej mrugały, niż wtedy, gdy właściciel nie wchodził z nimi w żadną interakcję.
- Drugi eksperyment przeprowadzono z udziałem kolejnych 24 kotów, z którymi tym razem współpracowali sami naukowcy. Zasada była taka sama – naukowiec był w pobliżu kota i mrugnął powoli, patrząc na zwierzę. Naukowcy wyciągnęli również rękę do kota. Koty nie tylko mrugały do naukowców, ale częściej zbliżały się do ręki, jeśli dana osoba mrugała wcześniej. Czy mruganie to tylko kocia sympatia? Wiele wskazuje na to, że może być sposobem komunikacji pupila z właścicielem.
Barankowanie
Barankowanie to nic innego jak ocieranie się kota o swojego właściciela z jednoczesnym unoszeniem grzbietu. Pupil może też ocierać się pyszczkiem o twarz człowieka, zwracając tym samym jego uwagę. Może to być oznaka zaufania i przyjaźni. Koty w przeciwieństwie do psów nie są tak ufne, dlatego gdy mruczek zaczyna zachowywać się w taki sposób, może chcieć pokazać Ci, że w Twoim towarzystwie czuje się bezpiecznie lub chce dać Ci do zrozumienia, że potrzebuje Twojej uwagi. To niezwykle pozytywny przykład okazywania miłości!
Miauczenie
Większość właścicieli kotów jest pewna — to niezaprzeczalny znak kociego zadowolenia. Zdrowe i szczęśliwe koty naprawdę długo mruczą! Wystarczy położyć dłoń na mruczku i lekko go pogłaskać. Bez wątpienia jest to kocia sympatia. Czasami koty głośno miauczą, aby zachęcić właściciela do wykonania jakiejś czynności — na przykład proszą o pogłaskanie, podrapanie za uchem lub zabawę. Miauczenie jest sposobem komunikacji, gdy futrzasty przyjaciel chce Ci coś zakomunikować, natomiast ciche mruczenie to oznaka stanu błogości i relaksu.
Odsłanianie brzucha
Kot, gdy przewraca się na plecy i pokazuje Ci najwrażliwszą część ciała, musi darzyć Cię niemałym uczuciem. Dla większości mruczków jest to zakazana część ciała, dlatego pokazują ją tylko wybrańcom. Niektóre koty pokazują brzuszek i ostentacyjnie kładą się przed właścicielem, gdy chcą zwrócić na siebie uwagę. Wysoce prawdopodobne, że Twój pupil chce zachęcić Cię do wspólnej zabawy lub po prostu ma ochotę na głaskanie. Wciąż jednak świadczy to o wielkim zaufaniu i darzeniu właściciela uczuciem.
Ugniatanie
Nawyk ugniatania to pozostałość po okresie, gdy kot żywił się jeszcze mlekiem matki. Towarzyszące temu uczucie sytości i bezpieczeństwa budzi bardzo przyjemne emocje, dlatego wiele zwierząt zachowuje ten nawyk nawet w wieku dorosłym. Może to pokazywać w różnych sytuacjach, takich jak:
- przygotowanie posłania
- oznakowanie terytorium
- polowanie
Jednak jeśli kot ugniata właśnie Ciebie, może to świadczyć o chęci demonstracji miłości i zaufania. Jest to również czynność odprężająca dla kota, dlatego najczęściej można to zaobserwować przed kocim wypoczynkiem.
Chodzenie krok w krok za człowiekiem
O kotach mówi się, że chodzą swoimi ścieżkami. Co jednak w sytuacji, gdy Twój pupil wciąż podąża za Tobą? Nie może to oznaczać nic innego, jak chęci okazania sympatii. Mruczek z pewnością chce spędzać czas właśnie z Tobą i nie lubi, gdy jesteś nieobecny w domu. Zwierzak często może chodzić krok w krok za człowiekiem po jego długiej nieobecności, ponieważ boi się, że znowu go opuścisz.